Kiedyś (TU) wspominałam, że nie lubię zabierać na wakacyjne wyjazdy zabawek. Zwykle okazują się niepotrzebne i tylko zajmują cenne miejsce w walizce. Dużo fajniej zrobić coś do zabawy dzieciom na miejscu wypoczynku, traktując już sam proces twórczy, jak świetną zabawę.
Niedawno, podczas wyjazdu na wieś, zrobiliśmy z patyczków po lodach ludziki, którymi moje dzieciaki bawiły się całe popołudnie.
Oprócz patyczków użyliśmy kolorowej włóczki, pisaków i nożyczek. Przydałby się też klej, żeby ubranie, a przede wszystkim fryzury ludzików lepiej się trzymały, ale niestety nie mieliśmy:( Zamiast włóczki można użyć kolorowych sznurków, muliny, a nawet pociętego na paseczki papieru lub woreczków foliowych.
Dzieci szybko zaangażowały się w tworzenie ludzików, zamawiały kolory strojów i wybierały włóczkę na włosy. Trochę żałowaliśmy, że mamy tylko trzy patyczki po lodach... Myślę, że do Złotowłosej, Helupiny i Łobuza, już po następnej wyprawie na lody dołączą nowi znajomi :)
Lubię robić dla moich dzieci fajne zabawki, które zachwycą je choć przez chwilkę. Uwielbiam ich natychmiastowe zaangażowanie, pomoc, a nawet spory, kto dostanie swoją pierwszy. Miło mi potem patrzeć, jak słodko razem się bawią. I nawet jeśli po jakimś czasie czar pryska i zabawka przestaje być interesująca, uważam, że dla tej chwili dobrej zabawy i radości moich dzieci, naprawdę warto było się wysilić.
SUPER POMYSŁ! Teraz nie pozostaje mi nic innego jak zbierać patyczki po lodach bo zabawy mielibyśmy pewnie całe popołudnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :-)
Super pomysł !
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam, bo dzieciakom też się podoba :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł!!! Na pewno wykorzystamy ;)
OdpowiedzUsuńDokleiłam Wasze ludziki tutaj: http://bajdocja.blogspot.com/2013/05/szpatuki-1-ludziki-i-zwierzeta.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
I polecam je tutaj:
OdpowiedzUsuńhttps://plus.google.com/u/0/communities/108552796259212901324
:-)